
Jak Zachód wspierał Stalina i nie widział jego zbrodni. Kim byli pożyteczni idioci
23.12.2025 | 1 Std. 9 Min.
W roku 1920 Armia Czerwona próbuje podbić Polskę, a Lenin w zachodniej Europie ma także promotorów swojej polityki. Są brytyjscy dziennikarze którzy piszą "ręce precz od Rosji", Komunistyczna Partia Wielkiej Brytanii mobilizuje brytyjskich dokerów do strajku. To pierwszy przykład działania stronników Moskwy na Zachodzie. Później sytuacja wielokrotnie będzie się powtarzać. Na zachodzie, tam gdzie nie znano bolszewizmu istniał przez dekady jego wyidealizowany obraz, usprawiedliwienie polityki Stalina, a tym samym współudział w horrorze uwięzionych w tym systemie narodów.I właśnie o tym współudziale, współsprawstwie będzie ten materiał. Opowiem Ci, jak świat promował komunizm, jak pomagał gospodarczo i politycznie rozkwitnąć temu systemowi. Jak rzesze szkodliwych, rzekomych intelektualistów w obrzydliwy sposób promowały na Zachodzie system, który już za żelazną kurtyną oznaczał dla naszych przodków, ale także dla Czechów, Słowaków, Węgrów czy Rosjan, Ukraińców, Litwinów i innych narodów biedę, opresję i dekady zniewolenia, upodlenia sowieckim komunizmem. Wszystko, o czym będę opowiadał, zostało opisane w trzeciej części monumentalnej książki francuskiego badacza historii komunizmu Thierry'ego Woltona. I niespodzianka, gdyż autor wystąpi w tym odcinku. JAK WSPIERAĆ KANAŁ:👉 na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC0OLY6O3Ycp-dw8QhqxdaUw/join👉 na Patronite: https://patronite.pl/Historiajakiejnieznacie☕️ lub poprzez jednorazowy blik o niewielkiej kwocie na https://suppi.pl/historia

Tajemnicza sekta Żydów dawnej Rzeczypospolitej. Chasydzka historia Polski
20.12.2025 | 40 Min.
Chasydyzm to jeden z najbardziej fascynujących i wciąż żywych ruchów religijnych w judaizmie. Powstał w XVIII wieku jako duchowy odłam żydowskiego życia religijnego, który łączy mistycyzm, radość z modlitwy i głębokie przywiązanie do tradycji, różniący się od bardziej formalnego, akademickiego podejścia do religii. Założycielem tego nurtu był Baal Szem Tow, a jego zwolennicy z czasem stworzyli liczne „dwory” (chacery), które do dziś kierują życiem swoich wspólnot. Chasydzi nie tylko pielęgnują tradycję i modlitwę — ich codzienne życie wciąż jest głęboko zakorzenione w dawnych praktykach: mężczyźni i kobiety noszą tradycyjne stroje, a wiele społeczności mówi na co dzień w jidysz, wierząc że to język ich przodków i nośnik duchowej tożsamości. W takich miejscach jak dzielnica Mea Shearim w Jerozolimie życie przypomina atmosferę dawnych „sztetli”, z intensywną modlitwą, studiami religijnymi i ścisłym trzymaniem się reguł religijnych. Zapraszam Cię do obejrzenia materiału o chasydyzmie — to podróż w głąb tradycji, która przetrwała wieki i nadal inspiruje ludzi na całym świecie.JAK WSPIERAĆ KANAŁ:👉 na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC0OLY6O3Ycp-dw8QhqxdaUw/join👉 na Patronite: https://patronite.pl/Historiajakiejnieznacie☕️ lub poprzez jednorazowy blik o niewielkiej kwocie na https://suppi.pl/historia

Polska sarmacka. Historia zwykłych ludzi
16.12.2025 | 1 Std. 15 Min.
80 % Polaków miało chłopskich przodków, ale przodkowie zapewne 99% ciężko pracowali aby przeżyć do przednówka. Tymczasem figury magnatów, arystokratów czy szlachty z szablą to patrzenie na naszą tożsamość przez wykrzywione zwierciadło. Niejeden szlachcic chodził za pługiem i zamiast szablą młócił więcej cepem. Byli tacy którzy z biedy sami wchodzili w poddaństwo. Chłopi wcale im się nie kłaniali i nie byli tak ulegli, jak ciągle się ich kreuje. Bo większość narracji o ucisku została stworzona na początku PRL przez sztab oddelegowanych historyków pracujących na zlecenie władzy ludowej. To usłyszałem w rozmowie z profesorem Mateuszem Wyżgą, autorem świetnej i końcu odkłamującej tak zwaną ludową historię Polski książki "Polska sarmacka. Historia zwykłych ludzi".

POGAŃSTWO w dawnej Polsce. Jak długo przetrwała wiara Słowian
14.12.2025 | 41 Min.
Rodzima wiara to jedno, ale istniała również wiara w prawdziwie diabelskie moce: czarownice, wilkołaki, upiory oraz samego szatana. W dawnej Polsce, mimo chrześcijaństwa, lęk przed siłami nadprzyrodzonymi nigdy nie został ostatecznie wypleniony. Polacy, podobnie jak reszta Europy, wierzyli w możliwość ingerencji złych duchów w ludzkie życie. Zarazem, inaczej niż w krajach niemieckich, we Francji czy Szwajcarii, Rzeczpospolita nie wykształciła tak rozbudowanego aparatu prześladowczego.Nad Wisłą nie panowała obsesja na punkcie czarownic, znana z zachodu Europy. Mimo to w niemal każdej prowincji – od Małopolski i Mazowsza po Wielkopolskę i Ruś Czerwoną – można odnaleźć ślady procesów, w których oskarżano o konszachty z diabłem, szkodzenie ludziom i zwierzętom czy sprowadzanie klęsk żywiołowych. Ofiarami oskarżeń zazwyczaj padały kobiety. W wyobraźni ludowej czarownica była postacią, która mogła „rzucić urok” lub „sprowadzić chorobę wzrokiem”.Dlaczego polskie reakcje były łagodniejsze? Brakowało tu silnych, scentralizowanych trybunałów inkwizycyjnych. Kościół katolicki w Polsce wykazywał często większy umiar niż w krajach, gdzie reformacja paradoksalnie zaostrzyła nastroje i doprowadziła do histerii polowań na czarownice. W Rzeczypospolitej procesy o czary toczyły się głównie przed sądami miejskimi. Zasiadali w nich wójci lub ławnicy, którzy rzadko kiedy posiadali wiedzy teologicznej, co czasem prowadziło do nadużyć, ale nie do systemowego terroru.

Historia Europy w epoce brązu. Czy Odyseusz istniał naprawdę?
12.12.2025 | 55 Min.
Legenda o Troi przez stulecia była uważana za mit. Ale też jako miejsce dość istotne dla późniejszej historii Europy. Rzymianie uważali się za wywodzących właśnie z Troi. Zgodnie z ich mitologią, ich legendarnym protoplastą był Eneasz, bohater, który po upadku miasta przypłynął do Italii. XIX-wieczne badania archeologiczne pokazały, że w północno-zachodniej Anatolii rzeczywiście istniało jakieś starożytne miasto. A jego pozostałości odpowiadają opisom z eposu. Dzisiejszym miejscem utożsamianym z Troją jest stanowisko A1, położone w Turcji niedaleko cieśniny Dardanele. Choć wzgórze Hisarlik było znane lokalnej ludności od wieków, dopiero europejscy podróżnicy i uczeni zainteresowali się nim jako potencjalną lokalizacją Troi. Po raz pierwszy dopiero w roku 1822 gdy Szkot Charles Maclaren jako pierwszy zaproponował, że wzgórze Hisarlik może kryć pozostałości Troi.



Historia, jakiej nie znacie