Szymon Hołownia w razie porażki w walce o stanowisko Wysokiego Kominiarza ONZ ds. Uchodźców, co jest prawdopodobne, bo startuje tam wielu grubych misiów, chce zostać ambasadorem Polski w USA, zastępując pełniącego obowiązek Bogdana Klicha. Cóż, wszystko się zdarzyć może, gdy głowa pełna morzeń, jak to mówią obeznani. Taki plan ma Szymon Hołownia: jak z ONZ-tem kicha, to wskoczę za Klicha. Prezydent Nawrocki nawet poparł kandydaturę pana Szymona, ale później zaprzeczył sam sobie mówiąc: potrzebna jest wiarygodna reprezentacja w Waszyngtonie. O tym w dzisiejszym felietonie.
--------
1:55
--------
1:55
Cwany ZUS
Pani prowadziła działalność gospodarczą i jednocześnie pracowała w swoje firmie na etacie księgowej. I wpłacała do ZUS przez 19 lat swoje składki od etatu, żeby bezczelnie zwiększyć swoją emeryturę. ZUS po 19-stu latach uznał, że nie powinna płacić tych składek emerytalnych. A skoro płaciła to jej strata i przejęła wpłacone przez nią 350 tysięcy i przelał do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Pozwoliły na to przepisy Polskiego Ładu z 2022. I patrzcie jak sprytnie ZUS postąpił. Przez tyle lat nie poinformował kobiety, że niepotrzebnie wpłaca, tylko przytomnie zbierał jej składki, kucał przyczajony za krzakiem i tylko czekał, aż bezczelna baba zgłosi się po większą emeryturę. I łups ją za te, no może nie za te, ale łups ją! He, He. Dalszą historię obejrzysz w felietonie Tomasza Olbratowskiego
--------
1:52
--------
1:52
Regulacja snu
Sen jest ważny. Specjalista leczenia bezsenności opowiedział w Internecie jak w prosty sposób sprawdzić, ile snu faktycznie potrzebujemy. Najlepiej wyjechać na wakacje, na dwa tygodnie, radzi. W pierwszym tygodniu odsypiamy, w drugim obserwujemy i notujemy kiedy idziemy spać i kiedy się budzimy. I uwaga: Dodał, że podczas takiego eksperymentu nie pijemy alkoholu, bo to zaburza rytm. O czym on mówi?
Tomasz Olbratowski, człowiek legenda - jego cięty dowcip doprowadził do łez niejednego polityka, dwóch premierów po jego felietonie wyrwało sobie włosy z głowy, a podobno jeden prezydent zainterweniował osobiście - z prośbą, by Olbratowskiego zakneblować albo chociaż przerzucić do sekcji sportowej! A co na to sam Olbratowski?! Jak zwykle tylko się z tego śmieje od ponad ćwierć wieku - codziennie tuż przed ósmą w RMF FM.